Aktualności
13 grudnia 2018 roku uczniowie Szkoły Podstawowej w Rakołupach wraz z rodzicami oraz opiekunami panią Sylwią Tomaszewską, panią Barbarą Skierewską i panią Katarzyną Lisowską wyruszyły dużym autokarem w pogodnych nastrojach w niezwykłą wyprawę. Dzieci już od pierwszych kilometrów naszej trasy śpiewały poznane na zajęciach piosenki, nie zabrakło także kolęd. Dzięki tak miłej atmosferze droga do Muzeum Bombki Choinkowej w Nowej Dębie minęła nam bardzo szybko. Na miejscu historię bombkarni przybliżyła nam jedna z pracownic firmy pani Ania. W muzeum mogliśmy podziwiać setki unikatowych, niepowtarzalnych eksponatów z różnych krajów i epok. Tuż przy wejściu zobaczyliśmy przepiękną, amerykańską choinkę ozdobioną wyrobami produkowanymi przez Firmę Biliński dla klienta ze Stanów Zjednoczonych. W dalszej części galerii mogliśmy porównać jak zmieniły się upodobania Amerykanów na przełomie dziesięciu – piętnastu lat. Oglądaliśmy także dekoracje świąteczne charakterystyczne dla stylu wiktoriańskiego, francuskiego czy norweskiego. Błyszczące kamienie i stonowana kolorystyka nadawała drzewkom przepięknego, biżuteryjnego wyglądu. Natomiast tylko najwięksi śmiałkowie zajrzeli do upiornego Halloweenowego zakątka.
Poznaliśmy każdy z etapów wytwarzania bombki. W dmuchalni zwinni dmuchacze o gibkich palcach - przy pomocy szklanej rurki i gorącego palnika - wytwarzali najróżniejsze kształty. Na naszych oczach powstawały idealnie okrągła kula oraz serce. Tak uformowane ozdoby trafiały do srebrzalni, gdzie za sprawą azotanu srebra nabierały lustrzanego blasku. Natomiast panie z działu dekoratorni, z niepozornych, szklanych form tworzą prawdziwe dzieła sztuki. Paleta barw, błyszczący brokat i ściany zapełnione kolorowymi, różnokształtnymi, wiszącymi w równiutkich szeregach bombkami, wywołują zdumienie i zachwyt nie tylko dzieci, ale także dorosłych. Każdy z nas szukał tej najpiękniejszej, tej jedynej, niepowtarzalnej. Z dekoratorni przeszliśmy do pracowni, gdzie otrzymaliśmy szybką lekcję malowania i ozdabiania bombki brokatem. Samodzielnie wykonaną ozdobę choinkową zabraliśmy ze sobą.
Nasze zwiedzanie bombkarni zakończyliśmy w sklepie firmowym, gdzie każdy mógł dokonać zakupu ozdób choinkowych. Następnie udaliśmy się do Hotelu - Restauracji Dębianka na obiad.
To jednak nie koniec naszej podróży, w drodze powrotnej do domu odwiedziliśmy Zamość – perłę renesansu. Wykonaliśmy pamiątkowe fotografie w cudownych świątecznych dekoracjach. Tradycyjnie w drodze powrotnej zatrzymaliśmy się w restauracji McDonald’s.
Do Rakołup dotarliśmy z uśmiechem na twarzy i z dłońmi pełnymi prezentów, a po dniu pełnym wrażeń niespodzianką dla dzieci była srebrna bombka z imieniem, która z pewnością jest nieszablonową pamiątką.